Druga metoda pobudzania w dziecku myślenia. W poprzednim wpisie pisałam o tym jak wykorzystać mapę myśli. Jeśli przegapiliście ten wpis ostawiam Wam tu link. Dziś przedstawię Wam kolejną. I zdradzę jeszcze jedną tajemnicę – będzie ich więcej 🙂 Jeśli chcecie rozbudzać w waszych dzieciach ciekawość świata i pomagać im umieć szerzej spojrzeć nawet na najprostsze zagadnienia, to te wpisy są właśnie dla was. A zatem bez zbędnego przedłużania.
Metoda druga
Pytaj dziecko – dlaczego?
Pamiętacie ten cudowny okres 2-3 latków pod tytułem: „A dlaczego?” I długą, długą, naprawdę długą wędrówkę w powody, dlaczego coś robimy?
– Idziemy do sklepu?
– Tak.
– A dlaczego?
– Bo potrzebujemy zakupów?
– A dlaczego?
– Bo nie mamy nic do jedzenia w lodówce.
– A dlaczego?
– Bo wszystko zjedliśmy.
– A dlaczego?
– Bo…
Brzmi znajomo? 😊 Teraz wasza kolej. Ułożyłam na cześć tej metody krótki wierszyk: „Nic nie zrobię oj nie ma mowy, chyba że podasz mi 3 powody”
Czyli Ewelina, że o co chodzi?
Chodzi o to, że kiedy wasze dziecko o coś prosi, zanim spełnicie jego życzenie, poproście je o to, żeby podało wam co najmniej 3 powody, dlaczego mu na tym zależy? Pozwólcie mu odszukać te argumenty w jego głowie. Wysilić szare komórki do poszukania prawdziwych i rozsądnych powodów swojej prośby. Zaskoczycie się, że czasem może to nawet prowadzić do zmiany zdania przez naszego podopiecznego.

Przykład
Dziecko prosi was o kanapkę na kolację. Pytacie zatem, dlaczego chce kanapkę? I dziecko zaczyna swój monolog. Pierwszy powód zwykle jest dość oczywisty, w tym przypadku będzie to głód. Ale drążycie dzielnie temat dalej, pytając dlaczego jeszcze. Wówczas nasz maluszek odpala swoje koło zębate w głowie i szuka kolejnych powodów:
– Jeśli nie zjem kolacji, to może w nocy obudzić mnie głód
– Bo mam wielką ochotę na szynkę z pomidorem
– Lubię jeść kolację, kiedy siedzimy razem przy stole
– Bo…
I nagle otwierają się kolejne drzwi i wrota, z których wyniknąć mogą całkiem ciekawe wnioski. Być może okaże się, że wasze dziecko wcale nie jest głodne, tylko chce spędzić z wami czas? Tudzież zwiedzicie inne ciekawe zakamarki waszego życia rodzinnego.
Spróbujcie. 😊 To świetna zabawa!
Dobrego dnia
Ewelina
Przeczytaj również: